Gra o rząd
Gra o rząd
Gra o rząd
Gra o rząd
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Krzysztof Miller/AG
fot. Teodor Walczak/PAP/CAF
Rządzący uznali, że najlepszą obroną będzie atak. Kiszczak zarzucił przywódcom opozycji, że atakując PZPR w kampanii wyborczej, złamali warunki porozumienia Okrągłego Stołu.
Rządzący uznali, że najlepszą obroną będzie atak. Kiszczak zarzucił przywódcom opozycji, że atakując PZPR w kampanii wyborczej, złamali warunki porozumienia Okrągłego Stołu.
fot. Leszek Wdowiński/PAP
fot. Leszek Wdowiński/PAP
Również dyskutując we własnym gronie, przywódcy PZPR odrzucali możliwość realnych ustępstw politycznych. Radykalne stanowisko w tej kwestii zajmował m.in. premier Mieczysław Rakowski.
Również dyskutując we własnym gronie, przywódcy PZPR odrzucali możliwość realnych ustępstw politycznych. Radykalne stanowisko w tej kwestii zajmował m.in. premier Mieczysław Rakowski.
Zewsząd dochodziły informacje – jak się potem okazało przesadzone - że możliwy jest bunt wojska i Służby Bezpieczeństwa. Obawiano się „chińskiego scenariusza”. Dlatego opozycja unikała triumfalizmu i sytuacji konfliktowych. Zgodzono się m.in. na powtórne zgłoszenie kandydatur czołowych działaczy PZPR (tzw. „lista krajowa”) w drugiej turze wyborów.
Rządzący uznali, że najlepszą obroną będzie atak. Kiszczak zarzucił przywódcom opozycji, że atakując PZPR w kampanii wyborczej, złamali warunki porozumienia Okrągłego Stołu.
fot. Erazm Ciołek/Forum
fot. Erazm Ciołek/Forum
Również Amerykanie namawiali opozycję do powściągnięcia politycznych ambicji. Ambasador John R. Davies (na zdjęciu towarzyszący prezydentowi G. Bushowi podczas wizyty w Polsce) spotkał się z przywódcami „Solidarności” i przekonywał ich o konieczności powierzenia prezydentury gen. Jaruzelskiemu.
Również Amerykanie namawiali opozycję do powściągnięcia politycznych ambicji. Ambasador John R. Davies (na zdjęciu towarzyszący prezydentowi G. Bushowi podczas wizyty w Polsce) spotkał się z przywódcami „Solidarności” i przekonywał ich o konieczności powierzenia prezydentury gen. Jaruzelskiemu.
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
19 lipca 1989 r. gen. Wojciech Jaruzelski większością jednego głosu został wybrany przez Zgromadzenie Narodowe pierwszym i ostatnim prezydentem PRL.
19 lipca 1989 r. gen. Wojciech Jaruzelski większością jednego głosu został wybrany przez Zgromadzenie Narodowe pierwszym i ostatnim prezydentem PRL.
fot. Krzysztof Miller/AG
fot. Krzysztof Miller/AG
2 sierpnia 1989 r. głosami 237 posłów Czesław Kiszczak został wybrany nowym premierem, zastępując Mieczysława Rakowskiego, który z kolei objął stanowisko szefa partii, zwolnione przez gen. Jaruzelskiego.
2 sierpnia 1989 r. głosami 237 posłów Czesław Kiszczak został wybrany nowym premierem, zastępując Mieczysława Rakowskiego, który z kolei objął stanowisko szefa partii, zwolnione przez gen. Jaruzelskiego.2
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot.Tomasz Wierzejski/AG
Zarówno większość działaczy opozycji jak i społeczeństwa uznała, że ustępstwa wobec rządzących poszły za daleko. Sytuację, w której urzędy prezydenta i premiera przypadły twórcom stanu wojennego odbierano jako zanegowanie wyniku czerwcowych wyborów.
Zarówno większość działaczy opozycji jak i społeczeństwa uznała, że ustępstwa wobec rządzących poszły za daleko. Sytuację, w której urzędy prezydenta i premiera przypadły twórcom stanu wojennego odbierano jako zanegowanie wyniku czerwcowych wyborów.
fot. Piotr Wójcik/AG
fot. Piotr Wójcik/AG
Jeszcze przed wyborem Jaruzelskiego przywódcy opozycji sygnalizowali konieczność sprawiedliwego rozdzielenia najważniejszych stanowisk. Na początku lipca w „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł Adama Michnika zatytułowany „Wasz prezydent, nasz premier”.
Jeszcze przed wyborem Jaruzelskiego przywódcy opozycji sygnalizowali konieczność sprawiedliwego rozdzielenia najważniejszych stanowisk. Na początku lipca w „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł Adama Michnika zatytułowany „Wasz prezydent, nasz premier”.
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
Podobne stanowisko zajął też Jacek Kuroń.
Podobne stanowisko zajął też Jacek Kuroń.
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
W sierpniu Lech Wałęsa podjął negocjacje, które miały otworzyć przed „Solidarnością” drogę do własnego rządu. Stanowisko premiera zgodził się objąć Tadeusz Mazowiecki.
W sierpniu Lech Wałęsa podjął negocjacje, które miały otworzyć przed „Solidarnością” drogę do własnego rządu. Stanowisko premiera zgodził się objąć Tadeusz Mazowiecki.
fot. Cezary Słomiński/PAP
fot. Cezary Słomiński/PAP
Punktem przełomowym rozmów było spotkanie z liderami ZSL i SD – Romanem Malinowskim i Jerzym Jóźwiakiem. Przywódcy obu stronnictw postanowili uwolnić się z dotychczasowej zależności od PZPR i wesprzeć nową koalicję
Punktem przełomowym rozmów było spotkanie z liderami ZSL i SD – Romanem Malinowskim i Jerzym Jóźwiakiem. Przywódcy obu stronnictw postanowili uwolnić się z dotychczasowej zależności od PZPR i wesprzeć nową koalicję
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
24 sierpnia 1989 Sejm głosami 378 posłów powołał Tadeusza Mazowieckiego na stanowisko Prezesa Rady Ministrów.
24 sierpnia 1989 Sejm głosami 378 posłów powołał Tadeusza Mazowieckiego na stanowisko Prezesa Rady Ministrów.
Jarosław Kaczyński, reprezentujący Wałęsę w negocjacjach z ZSL i SD, w wywiadzie udzielonym bezpośrednio po wyborze Mazowieckiego wyraził przekonanie, że nowy rząd będzie musiał podejmować niepopularne decyzje, by ratować gospodarkę ze stanu zapaści.
Jarosław Kaczyński, reprezentujący Wałęsę w negocjacjach z ZSL i SD, w wywiadzie udzielonym bezpośrednio po wyborze Mazowieckiego wyraził przekonanie, że nowy rząd będzie musiał podejmować niepopularne decyzje, by ratować gospodarkę ze stanu zapaści.