Służby
Służby
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
Już po kilku miesiącach okazało się, że Mazowiecki nie może liczyć na lojalność nowych służb. Do premiera, a także opinii publicznej docierały sygnały, że w aparacie bezpieczeństwa trwa wielka akcja niszczenia archiwów. Niekiedy dziennikarzom udawało się naprowadzić milicję na ślady masowego palenia dokumentów
Już po kilku miesiącach okazało się, że Mazowiecki nie może liczyć na lojalność nowych służb. Do premiera, a także opinii publicznej docierały sygnały, że w aparacie bezpieczeństwa trwa wielka akcja niszczenia archiwów. Niekiedy dziennikarzom udawało się naprowadzić milicję na ślady masowego palenia dokumentów.
fot. Tomasz Wierzejski/AG
fot. Tomasz Wierzejski/AG
Wiosną 1990 r. Sejm rozwiązał Milicję Obywatelską i Służbę Bezpieczeństwa, w ich miejsce tworząc Policję oraz Urząd Ochrony Państwa. Funkcjonariusze dawnej SB zostali poddani weryfikacji: tylko 4 spośród 22 tysięcy otrzymało etaty w nowych służbach specjalnych. W lipcu odwołano ze stanowiska Czesława Kiszczaka a na czele Ministerstwa stanął dawny działacz opozycji Krzysztof Kozłowski.
Wiosną 1990 r. Sejm rozwiązał Milicję Obywatelską i Służbę Bezpieczeństwa, w ich miejsce tworząc Policję oraz Urząd Ochrony Państwa. Funkcjonariusze dawnej SB zostali poddani weryfikacji: tylko 4 spośród 22 tysięcy otrzymało etaty w nowych służbach specjalnych. W lipcu odwołano ze stanowiska Czesława Kiszczaka a na czele Ministerstwa stanął dawny działacz opozycji Krzysztof Kozłowski.